Obecnie przewodnicząca Kręgu Instruktorskiego „Koniczyna” przy środowisku 254 WDHiGZ (hufiec W-wa-Żoliborz) członek Sądu Harcerskiego hufca. W hufcowej i chorągwianej Komisji Stopni Instruktorskich łącznie ponad trzydzieści lat.
Urodziłam się w 1994 roku. Jestem harcerką od 10 roku życia. Zobowiązanie Instruktorskie złożyłam w sierpniu 2012 roku, w lutym 2017 roku zdobyłam stopień podharcmistrza.
We wrześniu 2012 roku utworzyłam 254 WDS „Płomienie”. W 2014 roku przekształciliśmy się w drużynę wędrowniczą, którą prowadzę do dzisiaj.
W czerwcu 2016 roku zakończyłam pozytywnie próbę na stopień Harcerki Rzeczpospolitej.
W hufcu ZHP Warszawa-Żoliborz jestem członkiem namiestnictwa starszoharcerskiego, poza tym angażuję się w działania kształceniowe na kursach instruktorskich. Sama też ciągle poszerzam swoje kompetencje instruktorskie, biorąc udział w warsztatach, kursach i konferencjach.
Kończę studia I stopnia na Wydziale Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji. Interesuję się żywieniem i jedzeniem. Zawodowo chciałabym pracować przy tworzeniu programów edukacyjnych związanych z żywieniem. Gdy znajdę wolny czas, jestem wielką fanką seriali polskich i zagranicznych, lubię rysować i śpiewać.
Harcerz Orli. Niegdyś zastępowy, przyboczny, drużynowy, kwatermistrz, kdt szczepu, kdt hufca Od 2002 drużynowy 254 WDH „Matecznik” im. Janka Bytnara „Rudego”, hufiec W wa Żoliborz. W międzyczasie 10 lat służby w Radzie Naczelnej ZHP i w paru innych miejscach też.
Ma srebrną odznakę kadry kształcącej. Prowadzi szkolenia i kursy, np. kurs pwd. dla dorosłych „Meandry”, może ktoś słyszał... Odznaczony złotym Krzyżem „Za Zasługi dla ZHP”.
Szczególne zainteresowania to system zastępowy i sprawności harcerskie, w tej kolejności.
Współautor i redaktor poprzedniej instrukcji sanitarnej dla obozów harcerskich organizowanych pod namiotami. Na obozy jeździ do lasu a nie do bazy. Na obozach i zimowiskach łącznie prawie 1300 dni i to jeszcze nie koniec.
Ulubione zajęcia w harcerstwie: wszystko co związane z piosenką, organizowanie biegów harcerskich, wszystko co związane ze sprzętem kwatermistrzowskim, ochrona środowiska naturalnego na obozie harcerskim. Jeżeli ktoś nie wie, jak wyremontować stary i zużyty sprzęt obozowy, albo o jakim nowym sprzęcie warto myśleć, albo jak bezpiecznie dla środowiska zrobić obóz w lesie, niech pyta.
W cywilu: najpierw technik, a potem mgr inż. chemik. Praca dyplomowa z procesów ochrony środowiska, a konkretnie z technik spalania odpadów - bardzo się przydaje w harcerstwie. Trudno znaleźć ognisko, którego nie umie rozpalić a także piec, którego nie umie zbudować. A może było na odwrót – najpierw ogniska i piece, potem praca dyplomowa.
Zawodowo: obecnie w dziale technologicznym w Polfie Tarchomin. Rodzinnie: syn małżeństwa instruktorskiego. Na pierwszym obozie jako dwulatek. Żona: harcmistrzyni, przewodnicząca kręgu instruktorskiego, lekarka - specjalista medycyny pracy. Z dzieci i wnucząt jest bardzo dumny, szczegółów należy szukać w cv Agnieszki.
Nie znosi wpychania harcerstwa w procedury, standardy postępowania, umowy o pełnienie, ścieżki rozwoju i systemy wszelakie.
Urodziłem się w 1996r. Od 2016 roku jestem drużynowym 254 WDH "Knieja" im. Krystyny Niżyńskiej "Zakurzonej", wcześniej byłem przybocznym w tej drużynie. Swoją harcerską historię zacząłem w 2008 roku w drużynie "Matecznik".
Lubię grać na gitarze, kręcić i montować filmy. Jestem administratorem naszego środowiskowego kanału na Youtube. Lubię grać gry planszowe i karciane, słucham muzyki filmowej. Studiuję Elektrotechnikę na Wydziale Elektrycznym Politechniki Warszawskiej.
Na harcerską drogę wstąpiłam przypadkiem. Po prostu pewnego dnia, mając 9 lat, stwierdziłam, że chcę pójść na zbiórkę zuchową i bardzo mi się tam spodobało. Potem mając 12 lat zostałam zastępową zastępu „Łasic”, który prowadziłam przez 3 lata.
Wówczas w naszym środowisku powstała nowa gromada zuchowa „Leśne Duszki”. Mimo że nie miałam większego doświadczenia w pracy z dziećmi, druhna Agnieszka zaufała mi i mianowała mnie przyboczną w swojej gromadzie. Dzięki niej pracuję tu do dziś. W marcu 2016r. zamknęłam z wynikiem pozytywnym moją próbę przewodnikowską i zostałam instruktorką ZHP.
Co lubię robić w życiu? Na pewno pracować z ludźmi. Dlatego realizuję się w harcerstwie, a także pracy wolontariackiej w moim liceum. Pomaganie innym daje mi mnóstwo satysfakcji i chęci do działania. Oprócz tego lubię rysować, śpiewać i grać na gitarze.
Co cenię sobie w harcerstwie? Oprócz przydatnych życiowych umiejętności, uczy ono odpowiedzialności, współpracy, braterstwa i empatii. Kształci młodych patriotów, dla których ważne są ideały. Jest otwarte na każdego, kto szuka akceptacji, miejsca dla siebie, a także przyjaciół – często na całe życie. Jest miejscem rozwijania swoich umiejętności i pasji, a także zdobywania nowych. Dlatego, uważam, że warto być harcerzem!
Urodziłam się w 1999 r. w Łodzi. Swoją przygodę z harcerstwem zaczęłam w wieku 6 lat w gromadzie zuchowej. Przeżyłam wiele przygód jako zuchenka i harcerka. W 2013 przeprowadziłam się do Warszawy i szczęśliwym trafem losu trafiłam do środowiska 254.
Najpierw do drużyny harcerskiej "Matecznik". We wrześniu 2014 zostałam przyboczną w "Dębowej Braci". Kiedyś myślałam, że gromada zuchowa jest ostatnim miejscem w harcerstwie gdzie mogę trafić, a jednak! Praca z zuchami bardzo mi się spodobała i już tu zostałam.
Zimą 2015/16 odbyłam dwa kursy: przewodnikowski i drużynowych zuchowych. We wrześniu 2016 zostałam drużynową naszej Dębowej Braci. Od 13 maja 2017 jestem instruktorką ZHP w stopniu przewodnika.
Harcerstwo jest moją pasją, tu mogę wykorzystywać nabyte umiejętności, rozwijać siebie i innych. Najwięcej satysfakcji z mojej pracy mam gdy widzę uśmiech na twarzy zucha! Działam też w drużynie wędrowniczej "Płomienie".
Poza harcerstwem jestem uczennicą klasy maturalnej w LXIV LO im. S.I. Witkiewicza. Po maturze zamierzam zdawać na Wydział Architektury Politechniki Warszawskiej. Interesuję się sztuką, historią i matematyką. Od dziecka kocham podróżować. Moim marzeniem jest odbyć wędrówkę do Santiago de Compostela.
Urodziłem się w 1996 roku. Do harcerstwa przystąpiłem w połowie piątej klasy i jak to się mówi: "przyszedłem na chwilę, zostałem na dłużej".
Od września 2012 roku jestem przybocznym w 254 WDH "Matecznik", a od czerwca 2014 roku jestem instruktorem. Ponadto studiuję psychologię, a także pasjonuję się wymyślaniem różnych gier fabularnych oraz historią naszego kraju.
Urodziłam się w 1995 roku i odkąd pamiętam harcerstwo zawsze było obecne w moim życiu. Jako roczne dziecko pierwsze kroki stawiałam na obozie w lesie – na szczęście miękki mech amortyzował upadki.
Od najmłodszych lat razem z rodzicami i starszą siostrą jeździłam na obozy, biwaki, rajdy, zloty, spływy kajakowe, kursy sylwestrowe i wiele innych harcerskich wyjazdów.
Wyrosłam w zastępie „Mrówek”, jako harcerka a potem zastępowa. Od 2009 roku byłam przyboczną w 254 WDH „Matecznik”, w ciągu roku i na obozach. Wraz z przyjaciółmi z 254 pojechałam na Światowy Zlot Skautowy „Jamboree” w 2011 roku do Rinkaby w Szwecji. Prowadziłam, jako komendantka, obóz Matecznika w 2013 i 2014 roku. Od 2014 do 2016 roku roku byłam drużynową gromady zuchowej „Dębowa Brać”. Latem 2015 pojechałam jako zastępowa na kolejne, 23 Światowe Jamboree Skautowe w Japonii. Obecnie działam w KI 254 i od września 2017 w namiestnictwie zuchowym.
Kończę studia na kierunku Zarządzania i Inżynierii Produkcji na Politechnice Warszawskiej. Część studiów spędziłam w Rzymie w ramach programu Erasmus. Pracuję w firmie „Mały Inżynier” organizującej zajęcia i urodziny edukacyjne dla dzieci. Bardzo lubię podróżować i zwiedzać nowe miejsca.
Dlaczego harcerstwo jest super? Ponieważ to tutaj poznaje się prawdziwych przyjaciół, ponieważ obozy pozwalają się usamodzielnić, ponieważ harcerstwo pozwala przeżyć niezapomniane chwile. Według mnie harcerstwa nie da się opowiedzieć – trzeba je przeżyć.
Urodziłam się w 1992 roku. Na swój pierwszy obóz harcerski pojechałam mając ledwie 4 miesiące, potem jeździłam już co roku (wyjątek stanowiło lato ’95 – w czerwcu tego roku urodziła mi się siostra i rodzice zrezygnowali z zabrania miesięcznego maluszka na miesiąc do lasu, pod namioty).
Na zbiórki harcerskie regularnie zaczęłam chodzić mając 10 lat.
Swoje pierwsze kroki, jako kadra drużyny, stawiałam już w 2006 roku. Byłam wtedy przyboczną w gromadzie zuchowej „Dębowa Brać”. Rok później zostałam przyboczną w drużynie „Matecznik”. W lipcu 2009 roku złożyłam Zobowiązanie Instruktorskie, miesiąc później zostałam drużynową 254 Warszawskiej Drużyny Harcerskiej „Knieja”. Prowadziłam tę drużynę nieprzerwanie do września 2016 roku.
W 2011 roku zdobyłam stopień podharcmistrza. Od września 2011 roku do czerwca 2016 roku byłam członkiem zespołu namiestnictwa harcerskiego w hufcu Warszawa-Żoliborz. Od jesieni 2012 przez 4 lata pracowałam w zespole metodycznym przy Głównej Kwaterze ZHP. Obszar, którym zajmowałam się w pracach tego zespołu to system stopni harcerskich. W swojej karierze instruktorskiej wielokrotnie prowadziłam warsztaty i zajęcia na kursach dla przybocznych i drużynowych.
Na jesieni 2015 roku weszłam w skład Komisji Rewizyjnej i Komisji Stopni Instruktorskich Hufca Warszawa-Żoliborz. Na wiosnę 2016 roku zakończyłam swoją próbę harcmistrzowską.
Pozaharcersko zdobyłam (2016r) tytuł magistra inżyniera technologii chemicznej (Wydział Chemiczny, Politechnika Warszawska). Uważam, że wybór studiów był moim strzałem w dziesiątkę. Bardzo lubię zadawać pytania, szukać na nie odpowiedzi i wyciągać wnioski z poczynionych obserwacji. Dotyczy to nie tylko dziedziny chemii, ale właściwie wszystkiego, co robię.
Od czerwca 2017 roku jestem mamą Łucji, aktualnie najmłodszej "zuchenki" naszego środowiska. W listopadzie 2018roku urodził się mój syn Michał - w tym momencie najmłodszy "zuch" 254-ek. Łucja poszła w moje ślady i na kawałek pierwszego obozu harcerskiego, pod namiot, pojechała mając nieco ponad miesiąc!
Od dziecka interesuję się astronomią. Tą dziedziną wiedzy „zaraziła” mnie babcia – fizyczka. Na obozach zawsze zapraszam na wspólne spacery po gwiazdach, z nauką gwiazdozbiorów.
Lubię pracować z dziećmi. Gdy byłam młodsza marzyłam, żeby zostać nauczycielką w szkole i w ten sposób przekazywać innym wiedzę.
Moim wielkim marzeniem jest odwiedzić i lepiej poznać Australię.
Uważam, że śpiew jest czymś fantastycznym. Uwielbiam śpiewać – sama i z innymi, uczyć się nowych piosenek. Często chodzę po domu i śpiewam sobie pod nosem.
Czemu uważam, że harcerstwo jest super?
Harcerstwo to naprawdę świetna zabawa. To jedyny w swoim rodzaju, niezapomniany kontakt z przyrodą. To wycieczki, rajdy, spływy i biwaki na których pokonujemy własne słabości i poszerzamy horyzonty. Ponadto dla mnie harcerstwo to miejsce w którym mogę bardzo dużo się nauczyć, również od moich podopiecznych.
Urodziłem się w 1993 roku. Pierwszy raz na zbiórkę harcerską przyszedłem, gdy chodziłem do gimnazjum i tak zostało do dziś. Od początku związany jestem ze środowiskiem 254, szczególnie z 254 WDH „Matecznik”.
W 2010 roku ukończyłem Wędrowniczy Kurs Pierwszej Pomocy. W latach 2011-2013 pełniłem funkcję wice-szefa Harcerskiego Klubu Ratowniczego Żoliborz. Zobowiązanie instruktorskie złożyłem w 2013 roku. Obecnie jestem członkiem Zespołu Specjalności przy Hufcu Warszawa-Żoliborz.
Prywatnie studiuję Pedagogikę resocjalizacyjną i opiekuńczo-wychowawczą na UKSW. Posiadam uprawnienia mediatora rodzinnego, jednak jeszcze praktykuję w tym zawodzie.